240

Nostalgia: Angela Merkel pojawiła się publicznie w bluzce kupionej 23 lata temu

Konsekwencja jest oznaką umiejętności, a stabilność jest najpewniejszą gwarancją sukcesu. Podobno kanclerz Niemiec Angela Merkel trzyma się tej właśnie zasady. Co więcej, nie tylko w polityce, ale także w doborze strojów. I dla niej nie ma wielkiej różnicy - na wakacjach czy w podróży służbowej, z dużym prawdopodobieństwem jej stroje będą w obu przypadkach takie same lub niewiarygodnie do siebie podobne.

Dzień wcześniej Merkel zachwyciła fashionistek i fashionistek jasnym wielokolorowe kimono, co samo w sobie nie zdarza się często. Ale radość okazała się przedwczesna – okazało się, że bluzka uszyta w stylu kimona miała już 23 lata, to Merkel nabyła ją przy okazji wizyty w Stanach Zjednoczonych w 1996 roku.

Starożytny strój w szafie Anioły spotkały się na niej w 2002 roku, wtedy pierwsza Frau z Niemiec pojawiła się w kolorowej bluzce na ceremonii otwarcia festiwalu Wagnera w Bawarii. Następnie tęczową bluzkę kimono zauważono na Merkel w 2008 i 2017 roku.

Musimy oddać hołd kanclerz Niemiec, ale jest bardzo ostrożna ze swoimi rzeczami - kimono zachowało się jako nowe, nie spłonęło, nie "wioski" i nie rozciągało się, z tym że po wielu praniach jego kolory nieco się zmniejszyły ich początkowa intensywność, ale wcale nie zanikała.

Merkel jest bardzo konserwatywna w swojej sukience. Jej prawdziwy fetysz to kurtki w różnych kolorach. To w nich najchętniej pojawia się na imprezach różnego szczebla – od spotkań na szczeblu prezydentów krajów po otwarcie dziecięcych zabaw i konkursów.

Styliści, w tym rosyjscy, jednogłośnie twierdzą, że wizerunki Angeli są nudne i monotonne, w kurtkach wygląda znacznie starzej niż w jej prawdziwym wieku. Stylista Vlad Lisovets nazwał jej styl „Babkin - stara kobieta”.

Stylistka Lina Dembrikova zauważyła, że ​​w samym fakcie pojawienia się sławnej osoby w tym samym stroju nie ma nic przestępczego ani niezwykłego, chociaż kobiety zwykle na to nie pozwalają.

Teraz cały świat dąży do świadomej konsumpcji, a w ramach tego dążenia strój, który ma 23 lata, ale nadal wygląda bardzo dobrze, całkiem odpowiednie.

Jednak zdaniem Liny pytania budzi sama bluzka kimono. Ma tak jasny i niezapomniany nadruk, że byłaby znacznie bardziej odpowiednia na plaży niż na oficjalnym wydarzeniu państwowym. Trudno powiedzieć, dlaczego Merkel nawet o tym nie pomyślała.

Internauci sugerowali, że przyczyną dziwnego stroju Angeli Merkel może być zły nastrój tkwiący we wszystkich kobietach, gdy chcesz czegoś starego, dobrze zapomnianego i o niczym nie myśleć.

Niektórzy uznali, że stylistka kanclerza jest chora lub wyjechała na wakacje, a byli tacy, którzy sugerowali, że Angela nie ma się w co ubrać. Incydentu z kimonem nie ominęli też przeciwnicy Merkel. Od razu przypomnieli, że stroje „pawie” nie pasują do kobiety o statusie i poprosili Angelę, aby nie próbowała już być trendsetterką. W swoim urzędzie musi dawać przykład estetyki, a nie antyprzykładów.

Merkel, zgodnie z oczekiwaniami, nie odpowiedziała na krytykę.

bez komentarza

Moda

Piękno

Dom